*następnego dnia*
Chłopaki od rana pojechali po Blancę, a ja załatwiłam im wolne i niecierpliwie czekałam. Po 4 godzinach usłyszałam upragniony dzwonek do drzwi. Ale to nie była Blanca i chłopaki. To był Weidenfeller.
-Gdzie ona jest!- wrzasnął Roman odpychając mnie od drzwi.
-Nie ma jej tu!
-Kłamiesz!- krzyknął i zaczął rozwalać wszystkie meble. Przestraszyłam sie, bo wiedziałam ze jest on wybuchowy. Zamknęłam się w łazience i zadzwoniłam do Timo:
-Ti-moo! Pośpieszcie się!- łkałam
-Co się dzieje? Laura!
-Roooman!
-No co?
-On tu jest! I rozwala wszystko! Przyjedźcie szybko, proszę!!
-Coś ci zrobił? Dobrze sie czujesz?
-Nie, nic. Zamknęłam się w łazience,
-Już, jesteśmy niedaleko.
Po dziesięciu minutach do domu wbiegli obaj piłkarze. Wyszłam z łazienki i podbiegłam wprost do Blanci.
-Laura, nic ci nie jest?
Wtem rozpętało się piekło. Lewis rzucił się na Romana z pięściami. Roman oberwał prostym w nos aż zaczęła się sączyć krew. Lewis zaś dostał lewego sierpowego, aż się przewrócił.. Wtedy Weidenfeller zaczął okładać go pięściami. Piłkarz Schalke powoli tracił przytomność.
-Lewis!- wrzasnęła Blanca i zerwała się w stronę leżącego chłopaka, ale Timo skutecznie ją powstrzymał i sam zaatakował Romana silnym kopnięciem z półobrotu. Poskutkowało. Roman zostawił Lewisa i spróbował uderzyć Timo, ale ten doskonale zatrzymał cios, a po chwili bramkarz z Dortmundu leżał na ziemi.
W tym czasie Lewis zdołał wstać i znowu rzucił się na Romana.
-To ty! To ty je zabiłeś! To twoja wina!- krzyczał skrzydłowy Schalke
-Kogo zabiłem?!- bulwersował się bramkarz
-Nasze dziecko, rozumiesz?! Naszego maluszka!
I na ten zarzut Roman nie zdołał odpowiedzieć, ponieważ zabrała go policja, wezwana przez naszych sąsiadów
Aaaaaaaaaaaaaaa ! - Tyle powiedziałam, gdy skończyłam to czytać. :D
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO, KOCHAM. ♥
Piszcie więćej. :3
Super <3
OdpowiedzUsuńNie chcę nic złego mówić, ale pisz dłuższe <3 <3
Zapraszam do siebie :) http://footballforever12.blogspot.com/
wiem wiem :D w zeszycie wydawał sie dłuższy. alee teraz ferie są więc na pewno będą dłuższe :D
Usuń